Fernando Santos nowym selekcjonerem reprezentacji Polski
Podczas konferencji prasowej na PGE Narodowym Fernando Santos został zaprezentowany jako nowy selekcjoner reprezentacji Polski. Fernando Santos na stanowisku zastąpił Czesława Michniewicza, który prowadził polską kadrę w trakcie mistrzostw świata w Katarze.
Sportowe CV 68-latka jest bardzo bogate. Portugalczyk na swoim trenerskim koncie ma m.in. mistrzostwo Europy i zwycięstwo w Lidze Narodów z reprezentacją Portugalii.
- Zależało nam na tym, aby trener, którego wybierzemy miał doświadczenie w prowadzeniu reprezentacji, a nie dopiero się tego uczył. Co miało dla nas szczególne znaczenie to właśnie praca z reprezentacją, doświadczenie i charyzma. Chcieliśmy też trenera, który odniósł sukcesy - mówił przed prezentacją selekcjonera prezes PZPN Cezary Kulesza.
Później na scenie zaprezentowany został Fernando Santos. Portugalczyk pojawił się z koszulką reprezentacji Polski i po krótkiej przemowie odpowiadał na pytania od zgromadzonych dziennikarzy.
- W pierwszej kolejności chciałem podziękować prezesowi Kuleszy za zaufanie do mnie i do moich współpracowników. To dla mnie wielki zaszczyt, bo Polska to wielki kraj o niezwykłej historii. To reprezentacja, która ma wielu wspaniałych zawodników, o wysokiej jakości. To dla mnie olbrzymi zaszczyt, że mogę tutaj kontynuować moją trenerską karierę. Tak, jak wcześniej powiedziałem prezesowi, od dzisiaj jestem Polakiem, jednym z Was. Zrobimy wszystko, aby dać Wam wiele radości – mówił na początku swojej prezentacji Fernando Santos.
Portugalczyk zaznaczył także, że planuje przeprowadzić się do Warszawy, ponieważ chce poznać ludzi i kraj, dla którego będzie pracować.
- Mam wielkie ambicje i jestem przekonany, że będziemy wspólnie ciężko pracować, aby odnieść sukces. Szczęście nie spada z nieba, na szczęście trzeba sobie zapracować - podkreślał trener.
Pierwszym wyzwaniem dla nowego szkoleniowca kadry będą eliminacje do mistrzostw Europy w 2024 roku. Najbliższy mecz reprezentacja Polski rozegra 27 marca, gdzie zmierzy się z Albanią.
ARCHIWUM
Pokaż starsze
Ukryj starsze
